Muszę się z tym zgodzić. Odpowiednio wykonany rzeczywiście może się sprawdzić, ale prawda jest taka, że ludzie coraz mniej zwracają na to uwagę i traktują takie wiadomości za zwykły spam zwyczajnie je wywalając.

Co więc zrobić, żeby otworzyć sobie drogę do serca klienta i zostać z nim na dłużej? Przede wszystkim zapomnieć o masowym rozsyłaniu maili do przypadkowych osób - takie wiadomości prawie na 100% wylądują w koszu. Liczą się wyłącznie spersonalizowane komunikaty do osób, które potraktują maila od nas nie jak wiadomość spamującą, ale jak przydatną czy ciekawą informację o produktach lub usługach, które mogą mu się spodobać. Jednym z narzędzi do budowania legalnej bazy mailingowej jest newsletter, który powinien zawierać takie treści, które klienta nie zniechęcą do marki, ale wręcz przeciwnie - sprawią, że jeszcze chętniej będzie robił zakupy w tej a nie innej sieci odzieżowej etc. Więcej porad, jak skutecznie przeprowadzać e-mail marketing znajdziecie np. tutaj: http://performance360.pl/przez-e-mail-do...ymac-wiez/.

Moim zdaniem spam odstrasza, tak jak ulotki wciskane przez zblazowanych nastolatków na ulicy. O wiele lepiej jest zainteresować treścią czytelników i zachęcić ich do samodzielnego zapisywania się do newslettera.

Ja zdecydowanie polecam marketing smsowy. Maile giną najczęsciej w folderze spam, pomiędzy tysiącem innych wiadomości tego typu. Sms jest bardziej bezpośrednią i spresonalizowaną formą. Nasza firma (sieć salonów kosmetycznych) prowadzi tego typu działania korzystając z platformy playsms, która obsługuje właśnie smsy marketingowe. Wszystkio przebiega bardzo sprawnie i już widzimy pierwsze efekty.