Moim zdaniem ścięcie tak dużej ilości włosów bardzo fajnie je odżywia, wiem to po sobie. Poza zdrową dietą polecam suplementy z witaminami, tylko nie za dużo na raz, żeby nie przedobrzyć. Ja polecam tabletki calcium panthotenicum jelfa - mega tanie a działają cuda - i biotynę. Do tego raz czy dwa w tygodniu peeling skóry głowy, zawsze jak masz chwilę i sobie przypomnisz to rób masaż skóry głowy - opuszkami palców delikatnie między włosami po samej skórze, tak żeby nie trzeć po włosach. I przede wszystkim trzeba dbać o włosy dużo bardziej - im zdrowsze będą i zadbane, tym lepsze urosną. Najbardziej trzeba dbać o te wyrastające włosy i o skórę głowy, bo na to mamy największy wpływ - czyli tak jak już pisałam peeling, masaż (można do niego dodać wcierkę) i dokładne oczyszczanie włosów i skóry głowy. Na długości włosów natomiast już włos jest martwy więc jedyne co można działać to wygładzać je i chronić, to samo z końcówkami. A to w ile urosną od nowa to indywidualna sprawa, zależy jak szybko Ci rosną włosy. Zwykle rośnie około 1 cm miesięcznie, więc myślę, że po roku byłyby już dość długie.

moje dziecko miało straszny problem z zapuszczeniem włosów, co się okazało,że córka ma niedobór żelaza, a co za tym idzie dalej anemia, lekarz przepisał jej dicofer junior, i włosy naprawdę się polepszyły, przestały wypadać i córka może w końcu zacząć je zapuszczać, więc czasami się zastanówcie, czy to ,że macie problem z włosami czy to nie problem z anemią...

Najlepiej jest używać tylko wysokiej jakości szamponów pielęgnacyjnych i odżywek do włosów.

ja pamiętam jak moja córka miała ten problem, nikt z nas nie wiedział dlaczego jej włosy są takie osłabione i tak wypadają, lekarka zleciła badania i co się okazało,że córka ma niedobór żelaza, lekarz kazał jej stosować dicofer junior, i juz od dwóch tygodni widać różnicę.

Gdy tylko włosy zaczynają wypadać, to trzeba z tym coś zrobić. Obecnie są różne środki na wypadanie włosów- http://na-wypadanie-wlosow.pl/2-popularn...dzialania/. Nie wszystkie jednak są odpowiednie dla każdego. Kosmetyki kupowane w drogerii raczej na to nie pomogą.

Koniecznie! Jak juz widac ze cos sie dzieje, ze sa chociaz niewielkie przerzedzenia a na poduszce rano leżą włosy to blagam - nie zostawiajcie tego... W odpowiednim moemencie mozna duzo prosciej zalagodzic temat niz pozniej miec kompleksy i szukac ostatecznych rozwiazan z przeszczepami chociazby... Po ciazy mialam klopoty z uregulowaniem hormonow i to bylo widac i na cerze i wlasnie w wypadajacych wlosach. Dermatolog zalecila serie tych zabiegow laserowych https://www.wbienkowski.pl/medycyna-este...-dermalux/ stymulacja glowy pobudziala skore i poprawila kondycje samego wlosa. Przestaly wypadac, staly sie mocniejsze no i laser zapoczatkowal moment odrastania

Ja stosuję domowe maseczki i zaczęłam łykać Biotynę.

No cóż sposobów na to jest wiele np. tutaj https://trychologia.com/ możesz sobie poczytać o specjalnych kosmetykach trychologicznych nie tylko przeciwdziałają wypadaniu włosów, ale także dzięki dodatkom kreatyny w składzie wzmacniają cebulki włosów. Z pewnością lepsze to niż zabiegi przeszczepów lub rzeczy tym podobne.

W takiej sytuacji tylko odpowiednia maska może uratować sytuację

Może najlepiej sięgać po kosmetyki naturalne i dostosowane do rodzaju włosów?