Ja ostatnio zwróciłam uwagę na takie tablice fluorescencyjne- http://pam.net.pl/reklama/tablice-fluorescencyjne/
To może być pewien "wabik" na klientów :-)
Widziałam takie już w krakowskich restauracjach, w mniejszych miastach są jeszcze mało znane- dlatego warto się nimi zainteresować!

(03-25-2015, 09:47)Krystian30 napisał(a): Na pewno w wielu restauracjach korzysta się z ulotek z nadrukowanym menu, w związku z czym warto je odpowiednio wyeksponować, aby nie leżały gdzie popadnie w dużym nieładzie. Bardzo ciekawą opcją mogą tutaj być tego typu stojaki http://pl.plexima.eu/stojaki-z-plexi/, bardzo estetyczne, a przy tym łatwe do utrzymania w czystości.

Ulotki są niestety drogie i nieefektywne, w większości wyrzucane bez spojrzenia na treść. Teraz trzeba dotrzeć do użytkownika pokonując dziesiątki innych przkazów reklamowych. Najlepiej zrobić to bezpośrednio - przez SMS. Ponad 90% smsów zostaje odebrana i przeczytana! Masową wysyłką jak i kampanią reklamową sms doskonale zajmuje się SMSAPI.PL http://www.smsapi.pl/ Serdecznie polecam!

W restauracji najlepszy wabik na klienta to aromat i zapach unoszący się w lokalu, a najlepiej już przed nim. Poczytajcie sobie na FB firmy AromaCorp - https://www.facebook.com/aromacorpagency/ jest cała masa przykładów jak w lokalach gastronomicznych można wykonać marketing zapachowy. Może na zachętę podpowiem tylko, że najlepsze restauracje już od dawna z takich metod korzystają i to jedna z wielu składowych, dlaczego to one są najlepsze.

A czy ten aromat nie powinien unosić się z kuchni pod wpływem gotowania? To chyba lepszy pomysł niż sztuczne aromaty. Wydaję mi się, że właściciele restauracji powinni pomyśleć o barwnikach do wędzonek z Tonato oraz o produkcji własnych mięs. Byłby to doskonały sposób na wyróżnienie się wśród konkurencji. Tym bardziej, że klienci w obecnych czasach cenią sobie domowe wyroby.