FORUM reklamowe - FORUM z linkami

Pełna wersja: jak odzyskać dług?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Trzy lata temu, znajomy z pracy poprosił mnie bym podżyrował mu pożyczkę. Zrobiłem to, ponieważ on mi też kiedyś podżyrował. Potem zwolnił się z pracy, wyjechał do innego miasta, a o pożyczce jakby zapomniał. Miałem trochę odłożonej gotówki, więc spłaciłem niedawno całe zadłużenie (około 40 tyś zł). Ale pieniądze te chciał bym odzyskać. Co proponujecie? Jak to zrobić?
Ja bym zaangażowała do tego tę firmę Fluence.com.pl
A na pewno odzyska dla ciebie te pieniądze.
Tez miałam takie problemy z jedną osobą, dlatego teraz wiem jak działać w takich sytuacjach!
Aby odzyskać dług, trzeba kogoś postraszyć. Niestety, ale innej metody chyba nie ma.
Jest kilka możliwości prawnych,można samodzielnie rozpocząć drogę prawną do odzyskania należności za pomocą internetowej platformy http://vindicat.pl/ Na każdym etapie naszych działań otrzymujemy wsparcie. Tego typu windykacja to także dużo niższe koszty niż przypadku kiedy wynajęlibyśmy firmę windykacyjną.
Znajomy prowadzi usługi detektywistyczne i zajmuje się także windykacją długów.
Jeśli jesteś z Dolnego Śląska lub Opolszczyzny, to napewno chętnie zajmie się Twoim problemem. Tutaj masz link: http://prywatny-detektyw-wroclaw.pl/
Komornik w tym pomaga, po uzyskaniu nakazu sądowego. Inna forma to zlecenie firmie windykacyjnej.
(01-31-2016, 21:28)loka napisał(a): [ -> ]Komornik w tym pomaga, po uzyskaniu nakazu sądowego. Inna forma to zlecenie firmie windykacyjnej.

Ściągnąć można, pod warunkiem, że jest z czego. Pierwszeństwo mają banki, a nam zostaje np stary polonez wart  500 zl, a dlug to 5 tys.
Otóz to, jak wierzyciel jest niewypłacalny to nic z tego.
Można oczywiście dochodzić swojego własnymi siłami, ale trzeba wiedzieć jak się za to zabrać. Bardzo pomocny w tym zakresie może dla Was okazać się ten poradnik- http://poradnikwierzyciela.pl/
Znajdziecie tam nie tylko pomocne wiadomości, ale i pomoc w tym zakresie. Warto sprawdzić co jeszcze mogą Wam zaoferować.
Wpierw sąd, a potem komornik. Jeżeli dłużnik to przysłowiowy gołodupiec to można zapomnieć o kasie... Swoją drogą co to za znajomy, który taki wał odwalił. Może bliskiej rodzinie taką kwotę bym podżyrował, ale znajomemu z pracy? No nie bardzo.
Stron: 1 2