Jak myślicie, że różne punkty darmowej usługi prawnej oferują pomoc równie dobrą, co różne kancelaria i adwokaci typu https://www.adwokatchojka.pl/ - którzy za udzielenie porady każą sobie płacić nawet po kilkaset złotych za niespełna godzinną rozmowę?
Powiedzmy sobie szczerze: nie każdego stać na taki wydatek. Choć przeliczanie poświęconego czasu na złotówki też może być złudne, bo przecież liczy się zdobycie wiedzy i wyjaśnienie sytuacji, a nie jakieś przeliczniki "ekonomiczne". Ciekawe, czy prawnicy w tych darmowych punktach przykładają się równie rzetelnie, jak w momencie kiedy siedzą we własnej kancelarii i koszą kasę
Powiedzmy sobie szczerze: nie każdego stać na taki wydatek. Choć przeliczanie poświęconego czasu na złotówki też może być złudne, bo przecież liczy się zdobycie wiedzy i wyjaśnienie sytuacji, a nie jakieś przeliczniki "ekonomiczne". Ciekawe, czy prawnicy w tych darmowych punktach przykładają się równie rzetelnie, jak w momencie kiedy siedzą we własnej kancelarii i koszą kasę