Witam!
Ostatnio robiłam w domu małe przemeblowanie w kuchni. I okazało się, że na ścianie, jak gdyby nigdy nic, wyrósł sobie całkiem rozległy grzyb! Oczywiście od razu go usunęłam, ale boję się że to może być za mało. Przyda mi się ktoś do osuszania, żeby mieć pewność, że pleśń nie wróci zbyt szybko.
Na razie mam jedną opcję na oku - kto da więcej*? * albo mniej, jeśli mówimy o cenie? 
Tylko czy jednorazowe użycie takiej maszyny wystarczy?

Bo jeśli skorzystam z usług fachowców, to jeśli wierzyć informacjom z https://osuszanie.info/osuszanie-scian/ kolejne takie osuszanie w kuchni będzie potrzebne dopiero za 30 lat. 
No chyba, żeby ktoś mnie zalał.
A po wypożyczeniu i użyciu tej maszyny, to na ile to wystarczy?