02-21-2018, 00:29
Od roku zajawiłem się na strzelectwo. Zacząłem przypadkowo - firma nam wykupiła wyjście do Proguna i w sumie od tego się zaczęło. Pierwsze szkolenia, instrukcje, niesamowita adrenalina trzymać realną broń w ręce. Teraz już przynajmniej raz na 2 tygodnie jestem na strzelnicy i nie przechodzi mi.