Rzeczywiście, Zalando obecnie chyba bardzo się w mediach reklamuje. Widzę tę reklamę, jak babka mierzy sterty ciuchów. Ale nie wszystko można kupić przez neta.
Zalando jest ok, ale mają głównie dość luksusowe marki, które są drogie.
Pewnie, że kupuję, jest wygodniej i taniej. Mój ostatni zakup
fajerwerki już z myślą o andrzejkowej imprezie.
A ja doładowuję telefony dzieciakom na
http://www.topup.center gdzie płacę mniej.
Można tam doładować telefon w każdej sieci, a zalogować możecie się przez facebooka.
(10-22-2014, 07:42)krysia26 napisał(a): [ -> ]oczywiscie, na przyklad w firmie Zalando, ktora jest bardzo znana na rynku niemieckim na przyklad
U nas
Zalando też staje się coraz bardziej popularne. Sama chętnie tam kupuję, bo na ich stronie można znaleźć ciuchy, które nie są dostępne w naszych polskich sklepach. Ceny być może nie są niskie, ale czasami można zaszaleć
A czy kupujecie meble i akcesoria do dekoracji przez internet? Ja często oglądam w sieci różne aranżacje i nie mogę się nadziwić
kuchniom na homebook.pl - są tak funkcjonalnie urządzone i pięknie udekorowane, że zastanawiam się, czy nie skorzystać z części pomysłów u siebie. Widziałam, że wiele mebli, akcesoriów i dekoracji można kupić w ich sklepie internetowym.
Ja kupuję przez internet bardzo często, głównie elektronikę, gadżety, sprzęt sportowy, foto. Ostatnio zakupy robiłem w sklepie REDCOON,
tutaj jest link do sklepu
Jak dla mnie zakupy przez internet mają wiele zalet. Po pierwsze najczęściej wychodzi dużo taniej niż w sklepach tradycyjnych, uwzględniają nawet koszt wysyłki. Po drugie jest szerszy asortyment, a po trzecie na spokojnie można sobie wszystko porównać - zarówno ceny pomiędzy sklepami, jak i parametry produktów.
można kupować dziś wszystko, wystarczy, że opis będzie szczegółowy. wtedy można nawet nie tylko urządzać, a nawet wykończyć mieszkaniem/dom wolnostojący - patrz sygnatura. jeśli kupujesz hurtowo - zyskujesz jeszcze więcej - prosty rachunek ekonomiczny
No tak, ale nie każdy może sobie pozwolić na zakupy hurtowe.
Już nawet nie chodzi o to, że nie każdy może sobie na nie pozwolić, ale że po prostu nie każdemu jest to potrzebne.