03-29-2016, 08:59
Niestety miałam styczność z takimi osobami i tym bardziej wiem, co to oznacza. sama mam całe mnóstwo powodów do tego, żeby w ogóle nie pić alkoholu i mogłabym przekonywać o tym innych, choć pewnie na nic by to nie dało, ale próbować warto: http://www.alces.pl/powody-dla-ktorych-n...-alkoholu/. Ja osobiście jestem abstynentką, ale z drugiej strony nie jestem aż tak radykalna, mam przecież znajomych, którzy popijają. Jest jednak różnica między okazjonalnym piciem piwa, ale chlaniem dzień w dzień, albo nawet co drugi dzień. Myślę jednak, że da się to wyleczyć, trzeba tylko chcieć.